Cierpliwości Bońka, spokoju Stefańskiego i miłości spokojniejszej niż ta Filipiaka do Cracovii. Życzenia od 2x45

Można się spierać - lepiej święta spędzić z piłką, czy w totalnej separacji od futbolu, ale pewne jest jedno: wspólnie tworzymy jedną wielką rodzinę. Dlatego wszystkim wam po równo chcemy życzyć…

Zdecydowana większość świątecznych życzeń zaczyna się od zdrowia, nie inaczej mogło być teraz, kiedy nad głowami wisi nam widmo zarażenia koronawirusem. Bądźcie zatem w pełni sił, dokładnie tak jak Artur Jędrzejczyk, Michał Kucharczyk czy Krzysztof Kamiński, którzy jesienią wystąpili w każdym meczu Ekstraklasy; 

Miłości, najlepiej tak silnej i zdolnej do poświęceń, jak ta Janusza Filipiaka do Cracovii;

Co to za święta Bożego Narodzenia bez upominków? Życzymy zatem prezentów tak licznych, jak wysoka jest liczba straconych bramek przez obronę Podbeskidzia; 

Niech w waszym życiu nie brakuje również otwartości, najlepiej takiej jaką Ekstraklasa ma na powiększenie ligi do 18 zespołów; 

Pamiętajcie również o ciężkiej pracy, wzorem powinna być ta Marka Papszuna w Częstochowie, który małymi krokami zbudował w Częstochowie ciekawy projekt; 

Do tego bądźcie cierpliwi jak Zbigniew Boniek, który wsparł Jerzego Brzęczka w momencie, kiedy cały kraj chciał go zwolnić z prowadzenia reprezentacji Polski;

Przy wigilijnym stole nie może zabraknąć również nadziei, najlepiej takiej, jaką kibice Wisły Kraków pokładają w Jakubie Błaszczykowskim; 

W te święta nie zapomnijcie o spokoju, niech gorączka przygotowań nie wyprowadzi was z równowagi, tak jak negatywna energia z loży Pasów nie wpłynęła na nerwowość Daniela Stefańskiego podczas derbów Krakowa i później w rozmowie z C+; 

Do tego niech przepełnia was szczęście Roberta Lewandowskiego, który 2020 rok uzna za najlepszy w swojej karierze; 

A skoro jesteśmy już przy kapitanie reprezentacji Polski, to niech w waszym życiu nie zabraknie zawziętości. Co najmniej takiej jak Cezarego Kucharskiego do walki z Lewandowskim; 

I zaufania, szczególnie drugiemu człowiekowi. W Gliwicach Waldemarowi Fornalikowi wierzą bezgranicznie, a on nawet przy fatalnym początku sezonu zdołał wyprowadzić Piasta na prostą. 

Wesołych świąt!

Redakcja 2x45

---