Autor zdjęcia: Krzysztof Porebski / PressFocus
INFO: Lech i Chińczycy chcą Browna Forbesa. Kurokawa oblał testy medyczne w Lechii. Kuciak: Chcę jechać na Euro
Niedziela to dzień odpoczynku, więc niewiele działo się też w przestrzeni informacyjnej. Ale mimo to kilka smaczków udało się wyłapać, jak choćby wywiad z Dusanem Kuciakiem, czy news o możliwym transferze Browna Forbesa.
Lech jest zdecydowany, by wypożyczyć do końca sezonu Felicio Browa Forbesa (z opcją pierwokupu), ale na przeszkodzie stoją niejasne przepisy FIFA. Lech wysłał pismo do PZPN z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. O zawodnika podpytuje też Zagłębie Lubin, w grę wchodzi również liga chińska, Wszystko ma się wyjaśnić w ciągu kilku dni.
Ciekawy przypadek prawny. Forbes ma tez opcję w lidze chińskiej. Jego odejście z Wisły wydaje się być właściwie przesądzone, ale wyjaśni się wszystko w ciągu najbliższych 2-3 dni.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) January 24, 2021
***
Atsushi Kurokawa nie zostanie piłkarzem Lechii. Japończykowi podziękowany na etapie testów medycznych.
Atsushi Kurokawa nie zostanie zawodnikiem Lechii Gdańsk.
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) January 24, 2021
Więcej informacji ⤵https://t.co/fHTOE4eORg
***
„Nikola Mitrović: Sousa ma silny charakter. Nie można sobie z niego żartować"
Ponoć to specjalista w temacie stałych fragmentów gry?
Przywiązuje ogromną wagę do detali, podobnie sprawa ma się ze stałymi fragmentami gry czy dogłębną analizą rywala. Jego sztab to wysokiej klasy specjaliści. Znam z czasów Videotonu jego asystenta Manuela Cordeiro, to zaufany człowiek trenera Sousy, w wielu sprawach na nim może polegać. Podobnie bardzo pomocny jest dla szkoleniowca Hiszpan Victor Sanchez, który świetnie rozumie futbol. Sami się zresztą wkrótce przekonacie jaki jest Sousa, bo to człowiek, który lubi otwartą komunikację z ludźmi, w tym z dziennikarzami. Podobnie dobre wspomnienia związane z tym trenerem mają też inni znani mi zawodnicy. To jest taki "Special One", sami zobaczycie. Praca z nim nie jest może łatwa, ale gdy już zrozumiesz, czego od ciebie oczekuje, to potem jesteś przygotowany do współpracy z jakimkolwiek trenerem.
Jak pada hasło "Special One", to od razu przychodzi na myśl Jose Mourinho. Też Portugalczyk, ale jednak z innej trenerskiej półki.
Inna sprawa, że to są naprawdę dobrzy koledzy. I wiele pomysłów trenerskich mają podobnych. Sousa ma podobną mentalność zwycięzcy. Zawsze ma wielkie ambicje, nastawia się na wielkie cele. To perfekcjonista. W przeszłości był naprawdę wielkim piłkarzem, a teraz jest świetnym szkoleniowcem. W polskiej drużynie narodowej też macie teraz wiele dużych nazwisk, jak Robert Lewandowski czy Arkadiusz Milik. To są ludzie pracujący na najwyższym poziomie. Moim zdaniem Sousa jest takim trenerem, który potrafi pracować z tego formatu piłkarzami i będzie umiał ich dobrze ukierunkować. Tak, by wspólnie osiągnęli coś naprawdę dużego.
W polskich mediach przywoływano historię z czasów jego pracy na Węgrzech, gdy wpędził się w spore problemy z racji uderzenia jednego z dziennikarzy.
Na pewno trener Sousa ma silny charakter. Zdecydowanie nie można sobie z niego żartować.
Były gracz Wisły zna Paulo Sousę naprawdę świetnie: "To typ trenera, który nie lubi, jak jego zespół się broni. Niezależnie, czy Polska będzie grać przeciwko Brazylii lub Niemcom, czy przeciwko Serbii albo Węgrom, on ma swój styl i będzie się go trzymał." https://t.co/6XCdq2kjDq
— Justyna Krupa (@JustynaKrupa77) January 24, 2021
***
„Kuciak: Chcę pojechać na Euro”
– Były jeszcze jakieś oferty?
– Nie, ostatnio nie było żadnych propozycji. Parę miesięcy temu był temat Legii, ale zabrakło konkretów. Ostatni czas nie sprzyja przeprowadzaniu transferów, dlatego doceniam to, co mam. Z Lechią mogę realizować swoje ambicje i cele. Zmiana klubu dla samej zmiany nie miałaby żadnego sensu. Ten klub ma mi wiele do zaoferowania.
– Za kilka miesięcy Euro 2021. Słowacja zagra w grupie z Polską. Liczy pan na wyjazd na turniej?
– Bardzo bym tego chciał. Pojawił się nowy selekcjoner i nie wszystko zależy ode mnie. Oczywiście, podstawowa kwestia to dobra gra w spotkaniach ligowych. Mam już za sobą jedno kapitalne wspomnienie, którym był wyjazd na mundial w RPA w 2010 roku. Wtedy numerem jeden był Jan Mucha. Teraz znów stanę przed szansą udziału w wielkiej imprezie.
– Zastanawia się pan nad tym, co w pana karierze mogło pójść lepiej? Ma pan za sobą nieudany pobyt w Anglii…
– Żałuję, że nie dostałem tam szansy. Uważam, że nie byłem gorszy od tych, z którymi rywalizowałem. Nigdy jednak nie mogłem tego potwierdzić, a szkoda. Nigdy nie umiałem pogodzić się z rolą rezerwowego na dłuższy czas, dlatego postanowiłem odejść. Co do przeszłości, to zawsze chciałem awansować do Ligi Mistrzów i tego nie zrealizowałem. Może jednak jeszcze kiedyś się uda? Zobaczymy.
Więcej TUTAJ
***
"Szota: Nigdy nie trenowałem tak ciężko, jak u Hyballi"
Powstaje sporo memów o trenerze Hyballi…
Widziałem niektóre! (śmiech)
Coś w tym jest? Dużo biegania? Młodzi podlewają tuje, jak u trenera Smudy?
Każdy trener ma swoją taktykę i pomysł na grę. Trener Hyballa ma swój. I w tej taktyce, niestety, trzeba bardzo dużo biegać. Możemy sobie pomóc tym, że będziemy zasuwać na treningach, robić na nich dużo kilometrów i będzie wysoka intensywność. To wszystko, czego trener wymaga od nas, ma swoją przekładnię. Jeśli robimy na treningu dużo biegania na wysokiej intensywności, będzie to miało przełożenie w meczu. Tak, treningi są ciężkie. Nigdy tak nie trenowałem wcześniej. To dla mnie nowa lekcja, nowe doświadczenie. Wiem, że każdy tak mówi, że ma nadzieję, że zaprocentuje to w przyszłości. Ale wydaje mi się, że takie treningi, takie przygotowanie, naprawdę zaprocentuje. Wydaje mi się, że będziemy dobrze przygotowani.
Hyballa to typ trenera, który lubi rozmawiać z zawodnikami? Czy to bardziej relacja szef-pracownik?
Wydaje mi się tak na początku, że trener lubi sobie pożartować z zawodnikami, ale widać, że potrafi to tonować. Trzyma to idealnie – nie przekracza pewniej linii, nie ma przesady. Rozmawiałem z trenerem na początku, wydaje mi się, że teraz też będą mnie czekać jakieś rozmowy z trenerem odnośnie do przyszłości. Chciałbym się dowiedzieć, jaki trener ma plan i jak to widzi. Jak powiedziałem – piłka nożna to egoistyczny sport i każdy musi patrzeć na siebie. Dlatego wydaje mi się, że takie rozmowy niedługo będą i wtedy będę mógł z trenerem więcej porozmawiać.
Do niedzielnej kawki ☕️ @szota17 o powrocie do Wisły, roli rodziny w życiu piłkarza, no i oczywiście o treningach Petera Hybali. Zapraszam ⚽️ https://t.co/AKf9qa6RBc
— Marcin Ryszka (@ryszkamarcin) January 24, 2021
***
Krzysztof Piątek znowu będzie miał nowego trenera. Bruno Labbadia został zwolniony z Herthy Berlin, pracę stracił również dyrektor sportowy Michael Preetz.