Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Tomasz Folta / Press Focus

Z kapiszonami w magazynku nie ustrzelisz dobrego wyniku

Autor: Maciej Golec
2021-01-26 14:05:32

Bez napastników nie będzie goli, a bez goli nie będzie swawoli. Zagłębie Lubin jest w dobrym punkcie startowym, by zaatakować wiosną top 4, ale czy ma do tego odpowiedni arsenał? Na razie trzyma w ręku kapiszony, a atakowanie nimi uzbrojonych rywali zazwyczaj bywa kłopotliwe. Tym bardziej, jeśli wypadają ci najskuteczniejsi piłkarze w drużynie.

NAJLEPSZY ZIMOWY TRANSFER

Mistrzem polowania Zagłębie tej zimy nie jest, choć trzeba przyznać, że w przeciwieństwie do kilku większych klubów, przynajmniej podejmuje jakieś działania. Trudno jednak powiedzieć, żeby kadra Martina Seveli się wzmocniła – transfer Djordje Crnomarkovicia jest po prostu próbą załatania dziury po Lubomirze Guldanie. Czy udaną – to się jeszcze okaże, ale jest to na pewno ciekawy pomysł, mimo że patrząc w przeszłość również ryzykowny. A fakt, że wypożyczenie obrońcy Lecha uznaliśmy za najlepszy transfery wynika raczej z faktu, że nie mieliśmy zbyt wielkiego wyboru. 

NIEZAŁATANA DZIURA

Nie mamy bowiem wątpliwości, że Zagłębiu równie dobrze przydałoby się solidne wzmocnienie ofensywy. Do tej pory nikt godnie nie zastąpił Bartosza Białka, o czym najlepiej świadczy fakt, że najlepszymi strzelcami lubinian są kolejno: Simić (stoper) z trzema bramkami oraz grupa Chodyna (prawy obrońca), Guldan (były stoper, obecnie dyrektor sportowy), Balić (lewy obrońca) i Sirk (napastnik!), którzy mają na koncie dwa trafienia. Sam Lorenco Simić, który rozegrał w tym sezonie 8 pełnych spotkań, ma tylko jednego gola mniej niż wszyscy napastnicy „Miedziowych” razem wzięci. 

Samuel Mraz – 1 gol w lidze

Patryk Szysz – 1 gol w lidze

Rok Sirk – 2 gole w lidze

Jeśli nic w tej kwestii się nie zmieni, to może być krucho, bo obrońcy już nie będą mogli pomagać tak, jak dotychczas. Guldan zakończył karierę, a najskuteczniejszy Simić leczy kontuzję, przez którą nie pojechał na obóz do Turcji, więc kawałek rundy wiosennej na pewno ominie. Martin Sevela potrzebuje z przodu solidnego impulsu, bo inaczej nie widzimy przestrzeni do poczynienia progresu. A w tych piłkarzach, którzy są obecnie w kadrze, nie widzimy potencjału na bycie liderem ofensywy.

TEORETYCZNY BOHATER ZESPOŁU

W normalnych okolicznościach rozważalibyśmy Lorenco Simicia, ale skoro data jego powrotu na boisko wciąż jest jednym wielkim znakiem zapytania, stawiamy na Dejana Drazicia. Trochę trwało, zanim Serb ponownie został wypożyczony, ale jak już wrócił pod koniec września, to okazało się, że warto było czekać. Nie wyszedł mu tylko ostatni mecz z Pogonią, w pozostałych godnie zastępował Damjana Bohara do niezłego wrażenia dorzucając także liczby – gola i trzy asysty. Czekamy na więcej, bo wiemy, że stać go na jeszcze lepszą grę.

NAJCIEKAWSZY MŁODZIEŻOWIEC

Wybór Kacpra Chodyny raczej nikogo z was nie zaskoczy. Tempo, w jakim prawy obrońca Zagłębia się rozwija przypomina nam trochę casus Kamila Piątkowskiego. Jak już wszedł do pierwszego składu, prędko z niego nie wyjdzie. Możliwe, że dopiero wtedy, gdy zagraniczny klub wyłoży na lubiński stół pokaźną sumę pieniądzy. Chodyna z miejsca wszedł w buty Alana Czerwińskiego i jesteśmy cholernie ciekawi, czy runda jesienna była tylko wyjątkiem, czy może ten proces kształcenia – tak jak w przypadku wspomnianego zawodnika Rakowa – będzie postępował w kolejnych miesiącach. Stawiamy dolary przeciwko orzechom, że wygra opcja numer dwa.

WADA DO WYELIMINOWANIA

Jednym z celów Martina Seveli powinno być doprowadzenie do tego, by Zagłębie strzelało więcej bramek z gry. W procentowym udziale goli w porównaniu ze stałymi fragmentami gorsze są tylko Wisła Płock, Lechia i Pogoń Szczecin. Taki a nie inny procent (44,4% - via. Ekstrastats) wynika również z drugiego, bardziej poważnego problemu, czyli z nieskuteczności napastników, o której pisaliśmy wyżej. Wszystko sprowadza się zatem do kupna dziewiątki, która będzie dostarczać Zagłębiu gole częściej niż od święta. Bo nie ma co ukrywać, mimo że Simić ma kontuzję, a Guldan zakończył karierę, z większym niepokojem patrzy się dzisiaj na lubińską ofensywę.

CZY TRENER UTRZYMA POSADĘ DO KOŃCA SEZONU?

Nie ma żadnych przesłanek, by sądzić inaczej. Martin Sevela ma zaufanie władz Zagłębia, ma niezłe wyniki i jedyne, czego potrzebuje to solidny napastnik. Reasumując – utrzyma.

W CO MIERZĄ I JAKIE MAJĄ SZANSE?

Na podstawie obecnego układu tabeli top 4 wydaje się być osiągalne, wszak to tylko punt straty. Znaczącą kwestią jest jednak stabilizacja. Lech Poznań solidnie wzmocniony zimą na pewno będzie gonił resztę stawki, Lechia też nie powiedziała ostatniego słowa, z kolei samo Zagłębie musi się najpierw uporać z własnymi problemami kadrowymi. Do końca sezonu zostało 16 kolejek, więc zdarzyć może się wiele, ale trudno nam sobie na ten moment wyobrazić "Miedziowych" na ewentualnym miejscu pucharowym. 

ANKIETA Z TT

 

 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się