Autor zdjęcia: Krzysztof Porebski / PressFocus
W Górniku jak w piosence Peji – nie zmienia się nic…
Drodzy zabrzanie, martwimy się o was! Zwłaszcza po niedawnych słowach Artura Płatka, waszego dyrektora sportowego...
NAJLEPSZY ZIMOWY TRANSFER
Lukas Podolski!
A już tak zupełnie na serio… Jedynym graczem, który póki co poszerzył kadrę zabrzan jest Bartłomiej Eizenchart, ale jego nie będziemy brać pod uwagę, ponieważ mówimy o powrocie z wypożyczenia do GKS-u Bełchatów.
Natomiast w kwestii Górnika trochę martwi jedna rzecz. Oddajmy głos Arturowi Płatkowi. – (…) Mamy stabilny zespół. Nie potrzebujemy go uzupełniać, tylko wzmocnić, stąd każdy nasz ruch musi być przemyślany. Zastanawiamy się jeszcze, w jakim iść kierunku; czy sprowadzić bardzo perspektywicznych, młodych zawodników, czy raczej bardziej doświadczonych. Sytuacja jest dynamiczna i do końca okienka transferowego coś powinno się wydarzy – mówił na łamach sobotniego wydania gazety „Sport”.
Okienko transferowe w Europie jest otwarte od początku stycznia. Dziś jest już 27 stycznia. Nasze okienko co prawda zamknie się mniej więcej dopiero za miesiąc, ale… I tak to brzmi przedziwnie. Za dwa dni pierwsza kolejna rundy wiosennej, obozy przygotowawcze już za nami, a dyrektor sportowy Górnika dopiero teraz rozkminia w którą stronę powinna iść polityka transferowa Górnika tej zimy. Refleks szachisty – nie obrażając Beth Harmon.
NIEZAŁATANA DZIURA
Zależnie od tego jakim systemem zdecyduje się akurat grać Marcin Brosz, naszym zdaniem zabrzanom brakuje dobrego prawego obrońcy lub wahadłowego. Obecnie w zespole jest kilku graczy, którzy uzupełniają tę pozycję, aczkolwiek większość tylko pozornie. Dla Ściślaka to nie jest ulubione miejsce w ustawieniu zdecydowanie. Michalski? Nie bez powodu w tym sezonie rozegrał zaledwie 4 minuty. Pamiętamy jak bardzo odstawał od Ekstraklasy w rozgrywkach 2018/19. W końcu jest Masouras, czyli ten etatowy starter, do którego jednak nie mamy przekonania. Owszem, chłop zasuwa od pudła do pudła jakby nie posiadał płuc, lecz niestety nie posiada też wyostrzonego celownika. Irytuje niechlujnością swych zagrań, co tu dużo gadać. Co z tego, że wróci za kontrą i zastopuje ją, jak chwilę później poda prosto pod nogi przeciwnika? Albo zgubi się pod pressingiem? Do tego Giannis nie daje praktycznie żadnych konkretów z przodu (0 goli i asyst w 12 meczach). Przydałby się tu ktoś lepszy.
TEORETYCZNY BOHATER ZESPOŁU
Wskazanie Jesusa Jimeneza byłoby banalnie łatwe, więc pójdziemy pod prąd – Bartosz Nowak. Mimo iż jesienią zdobył 5 bramek i dał 3 asysty, to wciąż odnosimy wrażenie, że jeszcze nie pokazał pełni swych możliwości. Ponadto wskazujemy go dlatego, że w kadrze Górnika nie za bardzo miałby go kto zastąpić, gdyby – odpukać! – doznał dłuższej kontuzji. Nie oszukujmy się, za kierownicą tak dobrze nie poradziłby sobie ani Ściślak, ani Kubica, ani Hajda, ani Wojtuszek.
NAJCIEKAWSZY MŁODZIEŻOWIEC
Jakiś czas temu z klubu do mediów poszedł przekaż, iż na wiosnę sporo młodzieży pójdzie na wypożyczenia, aby się ogrywać. Faktycznie takiemu Hajdzie, Kubicy, Michalskiemu czy Paluszkowi brakuje minut. W zasadzie wyłącznie Adrian Gryszkiewicz stanowi o sile zespołu. Dosłownie – rozegrał 13 z 14 meczów, w każdym po 90 minut, dobrze pasuje do roli półlewego stopera w ustawieniu 3-5-2, gdzie może doskonale wykorzystywać swoją szybkość. Gdybyśmy dziś mieli obstawiać kogo Górnik sprzeda za najwyższą cenę spośród młodzieży – wskazalibyśmy właśnie Adriana.
WADA DO WYELIMINOWANIA
Podopieczni Marcina Brosza mieli piorunujący start sezonu, ale po kilku meczach Ekstraklasa nauczyła się ogień zwalczać ogniem. Wtedy przyszedł czas, aby jakoś na to odpowiedzieć, lecz do końca rundy trener Górnika nie potrafił znaleźć żadnego skutecznego planu B. Jasne, jeszcze kilka spotkań zabrzanie wygrali, aczkolwiek już nie w tak przekonującym stylu co na początku. Zresztą, sporo w tym względzie mówią również statystyki. Na 4 przypadki, gdy Górnik przegrywał do przerwy, ani razu nie odwrócił wyniku, a na 5 przypadków, kiedy pierwszy tracił bramkę, wygrał zaledwie raz. Zmierzamy więc do tego, że główną wadą do wyeliminowania w tej drużynie jest brak elastyczności, który skutkuje tym, iż nie potrafi ona reagować na niekorzystny przebieg meczu.
CZY TRENER UTRZYMA POSADĘ DO KOŃCA SEZONU?
Nie widzimy absolutnie żadnych przesłanek do zwolnienia trenera Brosza. Musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm typu przerżnięcie 10 meczów z rzędu i uwikłanie się w walkę o utrzymanie.
W CO MIERZĄ I JAKIE MAJĄ SZANSE?
Dariusz Czernik, prezes klubu, swego czasu stwierdził, iż „piąte miejsce które zajęliśmy po rundzie jesiennej nikogo w Zabrzu nie zadowoli”. Czyli, innymi słowy, przed Górnikiem został postawiony cel – awans do europejskich pucharów. Przy Legii, Rakowie, Śląsku, Pogoni może to być trudna sztuka. Lech przecież też zapowiadał pościg...
ANKIETA Z TT
Czy Górnikowi uda się wywalczyć awans do el. europejskich pucharów❓
— www.2x45.info (@2x45info) January 27, 2021