Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Piotr Matusewicz / PressFocus

I liga: A jednak to nie Mamrot był największym problemem Arki, kto by się spodziewał?! (+ skróty)

Autor: Mariusz Bielski
2021-03-15 16:44:19

Arka zimą przeszła sporą transformację. Pożegnano się z piłkarzami takimi jak Marcinik czy Jankowski, którzy przez lata stanowili trzon zespołu, ale najważniejsza miała być zmiana trenera. Ireneusza Mamrota, który rzekomo nie dawał gwarancji walki o awans, zastąpił Dariusz Marzec. Póki co jednak efekt jest odwrotny do oczekiwanego.

Pamiętamy listę zarzutów które stawiano obecnemu szkoleniowcowi ŁKS-u:

- Duży zjazd formy po świetnym starcie
- Brak siły przebicia i planu b, kiedy ten a został rozpracowany
- Bardzo powolna, monotonna gra
- Oczywiście z przełożeniem na gorsze wyniki, jak straty punktów z Chrobrym, Radomiakiem, Widzewem, Odrą, Tychami, nawet GKS-em Bełchatów

A do tego miały jeszcze dochodzić rzekome trudne relacje między trenerem a Kołakowskimi.

Dariusz Marzec miał być więc osobą, która znacznie lepiej spoi to wszystko. Mowa tu zarówno o atmosferze w szatni jak i komunikacji z właścicielami. No ale czy te cokolwiek znacząc wobec ostatecznych efektów, czyli wyników sportowych? Tu można mieć naprawdę mieszane uczucia. Z jednej strony gdynianie wspięli się przecież do półfinału Pucharu Polski, pokonując po drodze Górnik Łęczna (2:1) i Puszczę Niepołomice (5:2). Z drugiej zaś w I lidze idzie im co najmniej kiepsko. W trzech spotkaniach za kadencji nowego szkoleniowca Arka zwyciężyła zaledwie z GKS-em Jastrzębie, 1:0 i to po błędzie sędziego. Poza tym było dwa razy w czapę akurat od wyżej wymienionych zespołów: 0:4 od Puszczy i 0:2 od Górnika.

Delikatnie rzecz ujmując, nie tak to miało wyglądać. Pytanie natomiast, czy są jakieś przesłanki świadczące o tym, iż zespół zaraz pójdzie w dobrą stronę?

Śledząc spotkanie z ekipą Kamila Kieresia odczuwaliśmy spory dysonans. Zwłaszcza w pierwszej połowie udanie szarpał Aleman, nieźle grał Marcus, generalnie gospodarze stawarzali sobie sytuacje do zdobycia bramki. ALE! Wszystko było fajnie do momentu, w którym trzeba było wypróbować refleks golkipera – 0 celnych uderzeń to zdecydowanie nie jest powód do dumy. Arkowcy w razie czego mogą wykręcać się jeszcze faktem, iż przez ponad 40 minut musieli grać w 10 i dopiero po wyrzuceniu Kasperkiewicza z boiska puścili dwie sztuki. Znów jednak dałoby się, nomen omen, odbić piłeczkę. A co z wieloma innymi sytuacjami, do których dopuścili obrońcy? Baranowski mógł mieć gola po strzale głową, Śpiączka ze dwa gdyby był skuteczniejszy, bramkarza i defensorów mocno niepokoił też Krykun.

To zdecydowanie za dużo grzechów jak na zespół, który po zimowych wzmocnieniach rzekomo miał walczyć o bezpośredni awans. Dlatego w zupełności zgadzamy się z tezą, że dwa pierwsze miejsca są już zdecodwanie poza zasięgiem gdynian, a realnym celem pozostaje zakwalifikowanie się do baraży. Aby ta sztuka się udała, wypadałoby zacząć punktować. Trudno jednak będzie o bardziej efektowne zdobycze w kolejnych meczach, jeśli Arka nadal będzie powtarzała dokładnie te same błędy, które doprowadziłi do zwolnienia Mamrota.

Wychodzi więc na to, że to nie pan Ireneusz był największym problemem gdynian w rundzie jesiennej. No kto by pomyślał…

Arka Gdynia 0:2 Górnik Łęczna
0:1 Mak 53'
0:2 Śpiączka 68'

Arka: Kajzer - Kasperkiewicz, Memić, Valcarce - Skóra (83' Hiszpański), Danch, Sasin (75' Ślesicki), Aleman, da Silva (54' Łabojko) - Rosołek, Żebrowski

Górnik: Gostomski - Orłowski, Baranowski, Midzierski, Leandro - Krykun (90+3' Jagiełło), Kalinkowski (74' Cierpka), Stromecki, Struski (90+3' Kukułowicz), Mak (73' Banaszak) - Wojciechowski (66' Śpiączka)

***

Widzew Łódź 1:0 Chrobry Głogów
Robak 77’ (karny)

Widzew: Wrąbel – Kosakiewicz, Nowak, Grudniewski (72′ Tanżyna), Gach – Kun (58′ Michalski), Poczobut, Mucha (58′ Możdżeń), Ameyaw – Kita (89′ Hanousek), Tomczyk (58′ Robak)

Chrobry: Leszczyński – Stolc, Bougaidis, Praznovsky, Ziemann – Kolenc (80′ Kowalczyk), Mandrysz – Dziąbek (76′ Niski), Piotrowski (56′ Bryła), Banaszewski (80′ Machaj) – Lebedyński

***

Sandecja Nowy Sącz 2:1 GKS Tychy
1:0 Chmiel 25’
1:1 Grzeszczyk 45’
2:1 Chmiel 52’

Sandecja: Pietrzkiewicz - Danek, Boczek, Piter-Bučko, Dziwniel - Chmiel (88' Ella Ken), Walski, Kasprzak (72' Błanik), Šovšić, Ogorzały (72' Hajda) - Victor (62' Rubio)

GKS Tychy: Jałocha - Nedić, Sołowiej, Szeliga, Mańka - Grzeszczyk, Żytek (46' Norkowski), Piątek (46' Moneta), Biel (83' Piątek), Paprzycki (65' Steblecki) - Lewicki (65' Nowak)

***

Stomil Olsztyn 0:2 ŁKS Łódź
0:1 Ricardinho 68’
0:2 Pirulo 84’

Stomil: Skiba – Bucholc, Byrtek, Remisz, Carolina, Straus (77′ Mosakowski) – Spychała (59′ Tecław), van Huffel (46′ Sierant) – Łuczak (68′ Szramka), Hinokio – Szczutowski

ŁKS: Malarz – Dankowski, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak – Rozwandowicz, Dominguez (81′ Tosik) – Janczukowicz (64′ Gryszkiewicz), Rygaard (59′ Ricardinho), Pirulo – Sekulski

***

Resovia 0:0 Miedź Legnica

Resovia: Dybowski – Słaby, Kubowicz, Podhorin, Jaroch – Demianiuk (76. Hebel), Wasiluk, Soljic, Mikulec (86. Antonik) – Zdybowicz (63. Kiełbasa), Wróbel

Miedź: Lenarcik – Pleśnierowicz, Biernat, Purzycki, Gonzalez, Zapolnik (55. Bednarski), Tupaj (55. Garuch), Tront, Roman (65. Azikiewicz), Zieliński, Makuch

***

Zagłębie Sosnowiec 0:2 Odra Opole
0:1 Nowak 50’
0:2 Drewniak 60’

Zagłębie: Stępniowski – Turzyniecki, Duriska (kpt), Radkowski, Gojny – Misak (86′ Szwed), Ambrosiewicz, Oliveira (46′ Seedorf), Karbowy (46 Masłowski), Pawłowski (66′ Małecki) – Sobczak

Odra: Kuchta – Tabiś, Kamiński (kpt), Wypych, Winiarczyk – Nowak (77′ Janus), Trojak, Drewniak, Niziołek (86 Czapliński), Żak (15′ Mikinić) – Piech

***

Korona Kielce 1:0 Puszcza Niepołomice
Szymusik 37’

Korona: Kozioł - Szymusik, Kobryń, Szarek, Lisowski - Łukowski (72' Kiełb), Gąsior, Oliveira, Pervan (89' Łysiak), Podgórski - Thiakane

Puszcza: M. Górski - Čikoš, Hladik, Stefanik, S. Górski (78' Spławski) - Serafin (78' Uwakwe), Rakoczy (84' Czarny), Knap (84' Klec), Pięczek Wyjadłowski (64' Radionov) – Kobusiński

***

Radomiak 2:0 GKS Jastrzębie
1:0 Leandro 33’
2:0 Karwot 69’

Radomiak: Kochalski - Jakubik, Rossi, Cichocki, Abramowicz - Leandro (87. Bogusz), Kaput, Karwot, Gąska (81. Sokół), Kozak (77. Sirk) - Angielski (81. Mikita)

Jastrzębie: Pawełek - Kulawiak, Komor, Szcześniak, Witkowski - Apolinarski (70. Jadach), Bielák, Feruga (70. Zejdler), Mróz (80. Szczęch), Ali - Rumin (60. Szczepan)

***

GKS Bełchatów 1:2 Termalica Bruk-Bet Nieciecza
1:0 Mas 8’
1:1 Gergel 65’ (karny)|
1:2 Śpiewak 85’

GKS: Otczenaszenko – Sierczyński, Bartków, Zalepa, Szymorek -  Pawlik, Hilbrycht (88. Staszak), Gancarczyk (67. Laskowski), Żurek (88. Łapiński) - Bator (67. Grzelak), Mas (57.. Winsztal)

Termalica: Budziłek - Grzybek, Biedrzycki, Putiwcew, Grabowski - Zeman (90. Bezpalec), Bonecki, Radwański (79. Hubinek), Żyra (63. Śpiewak), Stefanik - Gergel (90. Czarnowski)


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się