Autor zdjęcia: Paweł Jaskółka / PressFocus
Mecz jak dniówka w robocie - tak samo męczący. Warta 0:0 Stal
Warta - Stal? Co tu dużo mówić, mecz który wbił nas w fotel. Niestety, nie ze względu na emocje, lecz ich brak, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy trudno było powstrzymać się przed zaśnięciem. Po końcowym gwizdku czuliśmy się wytyrani jak po całym dniu w robocie, i to z nadgodzinami. Tak straszny był to paździerz.
- O pierwszej połowie chcemy jak najszybciej zapomnieć. Gdyby była filmem, za kamerą stałby zapewne Uwe Boll. No po prostu totalna szmira, komedia i dramat najniższej klasy jednocześnie. Zero groźnych strzałów i dobrych akcji. Zamiast tego mieliśmy bezsensowne wybicia, niecelne podania i - a jakże! - niemal mityczną w Ekstraklasie walkę. Ponad tę przeciętność delikatnie wybijał się Prokić, który - jak nie on - podejmował w miarę sensowne wybory, ale bez wsparcia nie był w stanie nic wskórać.
- Po przerwie było trochę lepiej, a do roboty wzięła się zwłaszcza Stal. Najpierw Domański groźnie uderzył zza szesnastki, ale udanie interweniował Lis. Później po jego wrzutce szanse miał Tomasiewicz, jednak zabrakło mu kilku centymetrów, by na wślizgu sięgnąć piłkę. W międzyczasie mieliśmy jeszcze starcie Kupczaka z Prokiciem w polu karnym Warty, które poprzedziła fatalna strata Trałki. Na gorąco mogło wydawać się, że zawodnik gospodarzy faulował Serba, ale powtórki pokazały, że Tomasz Kwiatkowski podjął dobrą decyzję, nie dyktując rzutu karnego.
- Warta, która zaprezentowała dziś wyjątkowo odpychający futbol, powinna być zadowolona z remisu. Fakt, od strzelenia gola w końcówce dzieli ją centymetry - Strączek zdołał sparować na poprzeczkę atomowy strzał Baku z dystansu - ale ogólnie to Stal była dziś minimalnie lepsza. Mielczanie mogą więc czuć lekki niedosyt. Niby każdy punkt jest dla nich bardzo ważny, ale po tym marnym meczu równie dobrze mogli mieć na punkcie +3, a nie zaledwie +1.
Warta Poznań 0:0 Stal Mielec
Warta: Lis 5 - Kuzdra 5, Ławniczak 5, Ivanov 5, Kiełb 5 - Grzesik 3 (83’ Rodriguez - bez oceny), Trałka 3, Kupczak 3, Żurawski 3 (70’ Czyżycki - bez oceny), Baku 4 - Kuzimski 2 (54’ Zrelak - 3)
Stal: Strączek 6 - Żyro 5, Czorbadżijski 5, Flis 5 - Dadok 3 (85’ Lisowski - bez oceny), Domański 4 (67’ Mak - 4), Matras 3, Tomasiewicz 4, Getinger 3 - Prokić 4, Kolew 2 (85’ Zjawiński - bez oceny)
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski
Nota: 4
Żółte kartki: Trałka - Flis, Żyro, Tomasiewicz
Zawodnik meczu: Rafał Strączek